Akumulatory – bezobsługowe, ładowanie i pojemność

Producenci akumulatorów przedstawiają nam ich pewną charakterystykę, która dokładnie nas informuje, w jaki sposób musimy z nich korzystać. Jednak nie zawsze jesteśmy dokładnie pewni ich wszystkich opisów. Na przykład zastanawiamy się, jak korzystać z akumulatora bezobsługowego. Wychodzi się z założenia, że takie akumulatory bezobsługowe nie wymagają uzupełniania. A wysoki ubytek elektrolitów w nich następuje tylko przez ich złą eksploatację, na przykład poprzez niesprawną instalację elektryczną samochodu. W takim wypadku zaleca się wymianę akumulatora na nowy i wyeliminowanie usterki. W żadnym wypadku nie należy uzupełniać elektrolitów, szczególnie jeśli akumulator jest całkowicie bezobsługowy. Mogłoby wtedy dojść do jego większego uszkodzenia, jak i poparzenia kwasem.

Kolejna sprawa dotyczy ładowania akumulatora za pomocą kabli rozruchowych. Czy takie działanie jest szkodliwe? Oczywiście, że tak. Przecież w takim czasie przez rozładowany akumulator jest przyjmowany duży ładunek energii w krótkim czasie. Dlatego z kabli rozruchowych korzystajmy tylko w wyjątkowych sytuacajch. Jeśli jednak mamy możliwość skorzystania z linki holowniczej, to warto się na nią zdecydować. Możliwe, że już po kilkudziesięciu metrach będziemy mogli odpalić samochód. Podczas rozładowania o wiele lepiej, jeśli zdecydujemy się na wykorzystanie prostownika.

Pewni kierowcy decydują się na zastosowanie akumulatora o większej pojemności, niż zalcana przez ich producenta samochodu. Często daje im to pewność rozruchu silnika również podczas silnych mrozów. Natomiast może to wpływać na pojawienie się ujemnego bilansu elektrycznego w naszym samochodzie.